Marzena Maj, prezeska Fundacji Rodziny Maj im. Piotra Maja po raz drugi wzięła udział w Wielkiej Wyprawie Maluchów. Tym razem towarzyszyli jej synowie: Marek Jr i Maciej, którzy wspaniale udowodnili, że pomaganie mają we krwi! 80 małych fiatów w 80. rocznicę Bitwy pod Monte Cassino wyruszyło oddać hołd bohaterom i zebrać środki na pomoc dzieciom poszkodowanym w wypadkach drogowych.
Wielka Wyprawa Maluchów 2024 do Monte Cassino
Giganci motosportu zmierzają w jednym kierunku — po MILION EURO dla dzieci poszkodowanych w wypadkach drogowych. Tym razem Wielka Wyprawa Maluchów wyruszyła do Monte Cassino – miejsca, gdzie 80 lat temu zwyciężyła armia generała Andersa. Cel tegorocznej wyprawy jest konkretny, tak jak liczba dobrych serc, które biorą w niej udział — 80 dwuosobowych załóg wyruszyło spod Pałacu Kultury i Nauki i uruchomiło zbiórkę. Za sterami malucha zasiedli m.in. Sobiesław Zasada, Longin Bielak, Rafał Sonik, Bartosz Ostałowski czy Kajetan Kajetanowicz — prawdziwa elita polskiej motoryzacji.
Pomoc dzieciom, które ucierpiały w wypadkach drogowych
Prezeska Fundacji Rodziny Maj wyruszyła wraz z Rafałem Sonikiem do Monte Cassino, a ich Pucha dla Malucha zabrała ponad 623 tys. złotych! Wszystko trafi na pomoc dzieciom. Zebrane środki zostaną przeznaczone na zapewnienie specjalistycznej pomocy dla dzieci, ofiar wypadków drogowych w Polsce oraz na edukację, aby na polskich drogach było coraz bezpieczniej.
Załoga Sonik i Furia 101 RS po raz drugi wsiedli do malucha i znając naszą Marzenę Maj — na pewno nie po raz ostatni. Tym razem w wyprawie towarzyszyli jej synowie: Marek Jr i Maciej są wspaniałym przykładem tego, że chęć niesienia pomocy potrzebującym dziedziczy się w genach!
Rekordowa suma zebranych środków
To dopiero druga edycja Wielkiej Wyprawy, a zeszłoroczna suma zebranych środków została pobita ponad trzykrotnie! 3 miliony złotych dla dzieci — tyle na ten moment łącznie zebrano do puszek załóg, które zdobyły Monte Casino fiatami 126 p. Udało się dzięki ludziom dobrego serca! Nie tylko uczestnikom wyprawy, ale tym, którzy wpłacili cegiełkę na zrzutkę i zasilili Puchę dla Malucha. To niesamowite, jak wspólne i na pozór małe działania w szybkim czasie przynoszą ogromne efekty!